Story by Crazy M&A fans

"Więc rób co chcesz." - uśmiecham się niewinnie i gładze włosy Leady...

"Wracajmy..." - mrucze ziewając...

Wyskakuje przez okno i wzbijam się w powietrze - "No dalej..."

"To chyba przyzwyczajenie..." - tłumacze się zakłopotany...

"Ważne że widzisz... Niebede dociekał jakie masz problemy rodzinne bo sama nigdy mi na to niepozwalałaś..."

Wzdycham ciężko - "Twój nowy?"

"Syna?" - parskłem śmiechem ^^

Budze się i wstaje powoli - "Chwila..." - mrucze niechętnie wchodząc na góre i sprowadzajac za przedramie Sang na dół...

Schodze na dół i siadam na schodach - "To jej zajmie." - kłade się z rękoma za głową i zamykam oczy czekając aż skończy...

"Wymacaj sobie to co masz posprzątać." - wpycham ją lekko do pokoju...

Biore jej klucz z dłoni i otwieram drzwi - "Nietrafiła byś w dziurke od klucza..." - mrucze...

Chwytam Sang za przedramie i prowadze po krętych schodach na drugie piętro. Staje przed pokojem z numerem 9, takim jak na jednym z kluczy które Sang ma w ręce...

"Piszesz się na obserwowanie jak niewidoma Sang sprząta 3 pokoje z czego 2 facetów?" - pytam się parskając śmiechem ^^'

Spoglądam niewinnie na Sang - "Masz racje. Przeszłość zostawmy za sobą..." - zwracam się do Leady i całuje ją w policzek ^^

"Niemartw się. Te rany się zagoją. Rana miłości również się już goi. W mym sercu..." - wstaje i podchodze do Leady uśmiechajac się z miłością i wpatrując w jej oczy...